Politycy często zapominają o tym, jak wielki spoczywa na nich obowiązek. Sprawowanie rządów to nie tylko umiejętne zmienianie prawa i dzielenie ważnych funkcji ministerialnych czy politycznych pomiędzy swoimi znajomymi i dawnymi dłużnikami. Szczególnie duża odpowiedzialność spada na partię rządzącą w momencie uchwalania budżetu. Każdy budżet współcześnie jest budowany niejako na kredyt, ponieważ dokładnie ciężko przewidzieć ile pieniędzy i kiedy dokładnie wpływać będzie na konta odpowiednich instytucji z tytułu podatków, eksportu czy różnych subwencji i zwrotów. A zaplanować trzeba dokładnie wydatki poszczególnych organów i ministerstw na całe dwanaście miesięcy. Z tego względu też często kraje żyją na kredyt przez wiele lat i nigdy nie są w stanie zarobić więcej, niż musza wydać. Jeśli jednak wszystko to podyktowane jest normalnymi rynkowymi zasadami, taki kredyt udzielany przez banki krajom jest wręcz pożądany z ekonomicznego punktu widzenia. Ale niektóre kraje notorycznie zaciągają pożyczki i szukają nowych form kredytowania bez jednoczesnej refleksji na temat opłakanego stanu swojego systemu finansów publicznych. A jeszcze większe zadłużanie się przy posiadaniu dziurawego budżetu nie przynosi żadnych efektów.
Nieodpowiedzialne polityczne decyzje
